Na pokładzie zainstalowałem kopułkę z akrylu, ze stalową osłoną. To dało jeszcze więcej światła w kabinie i co najważniejsze – możliwość obserwacji horyzontu bez konieczności wychodzenia do kokpitu. Panele słoneczne przeniosłem bliżej dziobu, aby było na pokładzie miejsce na kopułkę.




 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga